Już jako dziecko byłam bardzo zainteresowana tym, co się dzieje w kuchni. Lubiłam pomagać rodzicom, zwłaszcza przed świętami, które kojarzyły mi się z pięknie pachnącymi ciastami, mięsami i pysznym karpiem po żydowsku.
 
Na 25. urodziny dostałam od Ojca książkę „Współczesna Kuchnia Polska” i z radością zaczęłam wypróbowywać ciekawe przepisy. Nie było to łatwe, gdyż w tamtych czasach brakowało wielu składników, ale i tak gotowanie sprawiało mi wielką przyjemność.
 
Zaczęłam myśleć o restauracji. Najpierw były to tylko marzenia, a potem przyszła refleksja – a dlaczego by nie spróbować. Gdy szukałam miejsca na tę restaurację, wiedziałam, że to musi być stara, piękna kamienica, gdyż przedwojenny Wrocław to moja druga pasja. Mogą Państwo zapytać, dlaczego Czerwona Cebula? Bo również trochę maluję i w kuchni na ścianie mam akwarelę, na której widnieje piękna czerwona cebula właśnie.

GÓRA